Translate

wtorek, 8 kwietnia 2014

Coś dla czekoladoholików

Któż z nas nie lubi czekolady? Myślę, że jej przeciwnicy są w zdecydowanej mniejszości. Chcę przedstawić przepis na wspaniałe w smaku ciasto czekoladowe o wdzięcznej nazwie "Czekoladowa chmura". Oryginalny przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson "Nigella gryzie", jednak przerobiłem go na swoją modłę. Mam nadzieję, że moja wersja przypadnie Wam do gustu! Do ciasta proponuję sos truskawkowo-pomarańczowy z czerwonym winem mojego autorstwa.

Ciasto-składniki:
-250 g gorzkiej czekolady,
-125 g masła (prawdziwego, miksy do smarowania odpadają),
-6 jajek: dwa całe i cztery z żółtkami oddzielonymi od białek,
-175 g cukru (może być biały albo brązowy dry demerara),
-20 ml amaretto,
-starta skórka z pomarańczy (uprzednio sparzonej wrzątkiem),
-kilka ziarenek kardamonu utartych na proszek.

Wierzch-składniki:
-500 ml śmietany 30% lub 36%,
-miąższ z jednej laski wanilii, 
-2 łyżki białego rumu,
-starta skórka z limonki lub łyżeczka gorzkiego kakao do posypania,
-garść liści świeżej mięty. 

Sos-składniki:
-250 g świeżych truskawek (mogą być też mrożone),
-wydrążona laska wanilii (pozostała po przygotowaniu wierzchu),
-chlust czerwonego wytrawnego wina, 
-łyżka lub dwie (wg uznania) brązowego cukru,
-kilka kropli soku z limonki,
-kilka cząstek pomarańczy (obranych z białych osłonek).

PRZYGOTOWANIE:
1. Dno tortownicy o średnicy 22-24 cm wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej (czyli np. w szklanej misce nad garnkiem z gotującą się wodą-średnica miski musi być większa od średnicy garnka), dodać do niej masło, wymieszać aż do rozpuszczenia masła i odstawić do lekkiego ostygnięcia.
2. Ubić 2 całe jajka i 4 żółtka z 75 g cukru, potem dodać czekoladę z masłem, amaretto, skórkę z pomarańczy i kardamon, delikatnie wymieszać. W innej misce ubić 4 białka na pianę (z dodatkiem szczypty soli), a następnie stopniowo dodawać 100 g cukru, cały czas ubijając. Kilka łyżek piany przełożyć do masy czekoladowej, wymieszać, a następnie całą masę przełożyć do białek.
3. Masę przełożyć do przygotowanej tortownicy i piec 35-45 minut (trzeba sprawdzać patyczkiem) w temperaturze 180 st.C (góra i dół bez termoobiegu). Upieczone ciasto ostudzić. Znacznie opadnie, ale nie należy się tym przejmować. Gdyby wierzch za bardzo się przypiekał, należy ciasto przykryć arkuszem folii aluminiowej.
4. Schłodzoną śmietanę ubić (należy uważać, aby jej nie "przebić", bo nie zależy nam na otrzymaniu masła), dodać nasionka wydrążone z laski wanilii, biały rum i posiekane listki mięty. Ubijać dalej, aby składniki dobrze się połączyły. Śmietanę wyłożyć na wierzch ciasta, posypać startą skórką z limonki.
5. Do rondelka wlać wino, wsypać cukier i włożyć wydrążoną laskę wanilii, podgrzewać na małym ogniu aż do zagotowania, cały czas mieszając. Dodać sok z limonki oraz pokrojone na połówki truskawki (lub całe, jeśli są mrożone). Gotować, aż sos się zredukuje, a truskawki zaczną się rozpadać. Pod koniec gotowania dodać podzielone na cząstki pomarańcze, podgrzewać jeszcze przez chwilę (nie gotować).

Ciasto podawać zaraz po przygotowaniu (nie nadaje się do dłuższego przechowywania ze względu na śmietanowy wierzch) z ciepłym sosem.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.