Translate

niedziela, 29 czerwca 2014

Włosko-tajski fusion

Włochy i Tajlandia, mimo ogromnej odległości jaka je dzieli, mają ze sobą wiele wspólnego. Przede wszystkim niezwykły błękit nieba oraz życzliwość mieszkających tam ludzi. Każdy, kto śledzi tego bloga wie, że jestem wielkim miłośnikiem kuchni włoskiej. Dzisiaj zdradzę się też z miłością do kuchni tajskiej, zwłaszcza do zup i deserów (wkrótce kolejne tajskie przepisy). Doskonała propozycja obiadowa. Oryginalność, wyrazistość, smak. Czy potrzeba czegoś więcej?

Makaron muszle faszerowany sosem z zieloną pastą curry

Składniki:
-ok. 20 sztuk makaronu muszle,
-czubata łyżeczka zielonej pasty curry,
-puszka marchewek (w całości),
-2 łyżki kaparów,
-pół opakowania mrożonego szpinaku (liście),
-100 g kindżuku (rodzaj suchej wędliny),
-2 ostre papryczki,
-3 ząbki czosnku,
-puszka mleka kokosowego,
-ok. 100 ml śmietany 30%,
-3 jajka z wolnego wybiegu,
-sól morska, mieszanka ziół (estragon, bazylia, oregano, tymianek, rozmaryn, mięta), chili, pieprz czarny mielony,
-25 g masła,
-łyżka oleju arganowego spożywczego.

PRZYGOTOWANIE:
1. Makaron muszle ugotować w osolonej wodzie, odcedzić i odłożyć na później.
2. Papryczki umyć, pozbawić nasion i pokroić w paski, czosnek zmiażdżyć (nie obierać). Na dużej patelni rozgrzać masło i olej arganowy, dodać papryczki i czosnek, podsmażyć przez 2-3 minuty. Dodać szpinak, kapary, odsączone marchewki i porwane palcami plasterki kindżuku. Smażyć tak długo, aż szpinak rozmarznie (można podlać wodą).
3. Na patelnię wlać śmietanę i pół puszki mleka kokosowego, dodać zieloną pastę curry, łyżeczkę ziół i po szczypcie chili i pieprzu. Dusić na małym ogniu około 10 minut. Gotowy sos doprawić do smaku solą morską.
4. Ugotowane muszle nafaszerować przygotowanym sosem, ułożyć w naczyniu żaroodpornym i zalać resztą mleka kokosowego. Na wierzchu wbić trzy jajka (uważając, by żółtka pozostały w całości) i oprószyć solą. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piec 30 minut. Podawać od razu ze świeżymi ziołami (natka pietruszki, szczypiorek).







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.