Translate

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Zielono mi!

Kolacja to posiłek często lekceważony. Wydaje się, że skoro wkrótce idziemy spać, to można zjeść przysłowiowe "byle co". Nic bardziej mylnego. Kolacja jest równie ważna co śniadanie i obiad. Jest na tyle specyficznym posiłkiem, że powinna się znacznie różnić swoim składem od pozostałych dwóch. Przede wszystkim nie zaleca się spożywania wieczorem: węglowodanów (ryż, kasza, makaron, ziemniaki, owoce) i produktów mlecznych. Idealna kolacja powinna składać się wyłącznie z białka, żeby umożliwić organizmowi regenerację podczas snu (pamiętając, że białka to materiał budulcowy, a nie energetyczny)-może to być chude mięso, jajka czy serek twarogowy. Ideały bytują jednak tylko na poziomie umysłu. Dlatego proponuję dzisiaj przepis na lekką sałatę, po której nie ma groźby sennych koszmarów. Idealna w swej prostocie.

Prosta sałata z doskonałym vinegretem 

Składniki:
-doniczka róźnokolorowej sałaty (nazywanej przez Niemców mischung),
-dwa pomidory,
-średnia biała cebula,
-sok z połowy limonki i taka sama objętość oliwy z oliwek,
-łyżeczka musztardy dijon,
-miód naturalny do korekcji kwaśnego smaku,
-sól morska, pieprz czarny mielony, zioła dalmatyńskie.

PRZYGOTOWANIE:
1. Pomidory sparzyć wrzątkiem, obrać ze skórki i pokroić w dużą kostkę. Cebulę posiekać. Sałatę obciąć, umyć i po osuszeniu porwać w rękach na kawałki. Wszystkie składniki włożyć do dużej szklanej miski.
2. Wymieszać sok z limonki, oliwę i musztardę, dodać tyle miodu, żeby zrównoważył kwaśny smak sosu. Doprawić solą, pieprzem i ziołami (ostrożnie z pieprzem, musztarda dijon jest ostra).
3. Gotowy sos wymieszać z przygotowaną sałatą. Podawać od razu w towarzystwie bagietki czosnkowej.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.